Czy lepiej zastrzec znak towarowy słowny czy logo? Wyjaśniamy, jak najlepiej kompleksowo zabezpieczyć swoją markę w urzędzie patentowym.
Znakiem towarowym może być każde oznaczenie, które pozwala na odróżnienie na rynku towarów lub usług przedsiębiorcy, na tle konkurencji.
Istnieje wiele rodzajów znaków towarowych, w tym: słowne, słowno – graficzne, graficzne, przestrzenne, dźwiękowe, słowno – graficzno – przestrzenne i inne. Najpopularniejsze są pierwsze trzy typy, czyli:
– znaki towarowe słowne – jedno słowo lub kilka wyrazów, w oderwaniu od jakiejkolwiek grafiki, np. ORLEN;
– znaki towarowe słowno – graficzne – logo zawierające napis: jeden lub więcej wyrazów, np. ;
– znaki towarowe graficzne – sama grafika, np. logo, niezawierająca żadnego napisu, np. .
Ochrona znaku towarowego słownego jest niezależna od grafiki w jakiej znak jest używany. Zatem nawet jeśli na przestrzeni lat wygląd naszego logo zmienia się (przy czym marka pozostaje ta sama), to o ile tylko w używanym przez nas logo zawarte jest słowo lub wyrażenie będące naszym znakiem słownym, to z łatwością wykażemy, że tego znaku towarowego używamy. Gdy mamy chroniony znak słowny, to nie jest konieczne rejestrowanie nowego znaku towarowego przy każdej zmianie logotypu.
Mając zarejestrowany znak towarowy słowny, możemy z łatwością dochodzić roszczeń od naruszyciela, który używa naszej marki (dla towarów identycznych lub podobnych do towarów naszego znaku), nawet jeśli używa jej w kompletnie innej szacie graficznej niż używane przez nas logo.
Jednak sama rejestracja znaku towarowego słownego nie daje nam zabezpieczenia w przypadku, gdy ktoś podrabia nasze logo, naśladując jego grafikę, jednak używając w niej innego słowa niż nasza marka (nasz zarejestrowany znak słowny).
Z kolei, jeśli nasza marka ma niską zdolność odróżniającą, czyli np. ma charakter opisowy, np. SUPER BUTY, to urząd patentowy nie udzieli ochrony na taki znak towarowy w formie słownej.
Gdy chronimy znak towarowy słowno-graficzny (logo), to chronione jest nie tylko zawarte w nim słowo czy wyrażenie (pod warunkiem, że ma ono charakter odróżniający, czyli np. nie jest opisowe dla towarów/usług znaku), ale chroniona jest również grafika. Zatem jeśli ktoś będzie podrabiać naszą grafikę (nawet jeśli użyje w niej zupełnie innego słowa, ale konsument patrząc na grafikę może się pomylić i uznać, że to nasze logo) – to narusza prawo do naszego znaku towarowego. Pod tym kątem, korzystna jest ochrona znaku słowno-graficznego, czyli rejestracja logo.
Jednak, jeśli przestaniemy używać naszego znaku towarowego słowno-graficznego (logo) w takiej grafice w jakiej jest on zarejestrowany (bo np. nastąpił rebranding), to po 5 latach od zaprzestania używania, prawo na taki znak towarowy podatne będzie na wygaszenie (w całości lub w części – w odniesieniu do towarów, dla których nie był używany), na wniosek osoby trzeciej, oraz przestanie być przydatne do dochodzenia roszczeń.
Po rebrandingu można oczywiście zgłosić do urzędu patentowego nowe, aktualne logo, jako znak towarowy słowno – graficzny, i pozwolić wygasnąć ochronie starego, już nieużywanego znaku. Należy jednak pamiętać, że ochrona każdego znaku towarowego liczy się od daty jego zgłoszenia. W przypadku sporów data zgłoszenia jest bardzo istotna – na jej podstawie sąd ocenia kto był „pierwszy”. Mając to na uwadze, warto chronić znak słowny – którego ochronę warto przedłużać niezależnie od zmian grafiki loga.
Aby kompleksowo chronić swą markę, warto zarejestrować dwa znaki towarowe: słowny i słowno-graficzny, czyli logo.
Jeśli często używamy samej grafiki (np. sygnetu), bez żadnego napisu, warto zarejestrować również taką grafikę jako znak towarowy graficzny.
Nawet jeśli nasza marka ma charakter opisowy lub informujący, np. TOP SCREEN dla telewizorów, a więc nie ma szans na ochronę jako znak słowny, to warto ubiegać się o ochronę znaku towarowego słowno-graficznego. Warto to zrobić, aby zabezpieczyć się na wypadek, gdy ktoś podrabiać będzie grafikę naszego logo i używać jej dla towarów identycznych lub podobnych. Uwaga! Jeśli warstwa słowna znaku jest opisowa, to grafika zgłaszanego przez nas znaku słowno – graficznego musi być mocno charakterystyczna. Na przykład, nie wystarczy logo zapisane niewyróżniającą się białą czcionką na tle czerwonego owalu, itp.
Jeśli uzyskamy ochronę znaku towarowego słowno-graficznego, którego warstwa słowna nie ma zdolności odróżniającej (bo np. ma charakter opisowy lub informujący), to pamiętajmy, że taki znak chroniony jest jako całość, ze szczególnym uwzględnieniem elementów o charakterze odróżniającym – czyli grafiki. Warstwa słowna znaku nie będzie w takim przypadku chroniona i nie będziemy mogli zabronić posługiwania się tą samą marką innemu podmiotowi, jeśli tylko stosuje on zupełnie różną od naszej szatę graficzną dla swego logo.
Napisz do nas i zapytaj nas o ofertę!